O instancjach na Forum RoM
"Dość szybko dostaniesz zadania które będą ulokowane w tak zwanych "instancjach" jeśli nie wiesz o co chodzi poszukaj w internecie aby rozwiać wątpliwości.
W RoM możesz dostać zadanie na poziom 25 ale kiedy chodzi o zadania w instancjach poziom zadania nie odpowiada faktycznie twojemu poziomowi.
Np. Opactwo jest instancją na którą patrząc po zadaniach przypada właśnie poziom 25. Jeśli chciałbyś tam wejść solo to co najmniej na 35 poziomie, alternatywnie można próbować podchodzić do zadań w grupie."
Offline
Wczoraj właśnie byłam po raz pierwszy na instancji.
Mój drogi "braciszek" Hejmdal zaciągnął mnie na Cmentarzysko Luster w Dolinie Aslan.
Ani ja, ani tym bardziej on nie mamy tam punktów PD i PT - a mimo to ja zginęłam 2 razy, a on raz. No i po co się tam pchać???!
Hejmdal stwierdził, że jak chcę leczyć grupę, to muszę się tego nauczyć, no więc dałam się zaciągnąć, aktualny mój level 47, a Hejma 54.
Moby mają level od 35 do 40 lub wyżej, nie przyglądałam się - normalnie, to ja za takie powyżej 40 jeszcze jakieś punkty dostaję, a tam nie.
A normalnie, to są pojedyńczo, a tam całe gromady, no i jeszcze bossy. Jak się tam idzie z niższym levelem, to dostaje się punkty, ale za to łatwiej zginąć.
Zginęłam przy bossach - pierwszy miał "wielkoobszarowe" rażenie, nie wiem co to znaczy, ale Hejm tak powiedział - a przy drugim była masa małych skorpionów, jak mnie napadły, to nawet nie zdążyłam drugi raz użyć leczenia na sobie.
Generalnie, ja jestem baaaardzo na NIE, jak chodzi o instancje. Nawet nie ma czasu zająć się zbieraniem tego, co z zabitych przez Hejma mobów leci, korzyści zero, tylko stres.
No ale na czacie Gildii była rozmowa o tym, że nie ma w Gildii "Healera", bardzo źle się z tym poczułam i dlatego zgodziłam się iść.
Pewnie będę musiała to powtarzać, ale traktuję to jak coś za karę.
Offline
Gracz RoM
Cmentarzysko luster? ... Mmmm, o mało tam nie zginęłam, kiedy w samotności, nieświadoma zagrożenia ruszyłam tam by wykonać misję. Faktycznie, na instancjach najlepiej drużynowo się poruszać. Ja ostatnio byłam w kaplicy kalina (o ile dobrze zapamiętałam nazwę ) z Naftą, Tyrciem i jeszcze takim jednym którego nie pamiętam. moby na wysokim poziomie, to tylko Nafta kosił, mając lv 72, a reszta pt zbierała eq. Ja osobiście zbierałam na kasę, bo niewiele przydatnych rzeczy dla maga wpadało. a trzeba zbierać na konika w końcu chociaż wydaje mi się, że znalazłam sponsora
Maya, musimy my koniecznie zgadać się na jakąś instancję, już dawno mnie nie pilnowałaś
Offline
Gracz RoM
No tak znowu wyszło na to, że jestem wszystkiemu winien. Nie dość, że nasza Cesarzowa nic nie zarobiła to jeszcze straciła no i przede wszystkim dawka stresu jaki przeżyła był ponad jej siły:D.
A więc uroczyście obiecuję, że więcej nie będę Cie Mayu namawiał na instancje... pójdziemy dopiero wtedy gdy sama zechcesz:D.
A co do samych instancji to są czadowe ale najlepiej jak się idzie dużą grupą wtedy jest fajna zabawa:D najciekawiej sie robi jak Tank pada ojjj to wtedy dopiero się zaczyna panika szerzyć wśród ludu
Offline
Hejmdal napisał:
No tak znowu wyszło na to, że jestem wszystkiemu winien. Nie dość, że nasza Cesarzowa nic nie zarobiła to jeszcze straciła no i przede wszystkim dawka stresu jaki przeżyła był ponad jej siły:D.
A więc uroczyście obiecuję, że więcej nie będę Cie Mayu namawiał na instancje... pójdziemy dopiero wtedy gdy sama zechcesz:D.
A co do samych instancji to są czadowe ale najlepiej jak się idzie dużą grupą wtedy jest fajna zabawa:D najciekawiej sie robi jak Tank pada ojjj to wtedy dopiero się zaczyna panika szerzyć wśród ludu
Hejm,
albo masz świętą cierpliwość, że jeszcze myślisz o chodzeniu ze mną gdziekolwiek, albo tylko z grzeczności tak mówisz.
Mówiła mi Trisena, że jest jedna piękna instancja, chyba Źródło, albo Serce Oceanu. Ale Tris jest już na 75 poziomie, to dla niej instancje mogą być i piękne.
A lochów, to ja już wyjątkowo nie cierpię. Zresztą nie tylko lochów, wszelkich wijących się korytarzy, w których tracę poczucie kierunku i gubię się.
A co do grupy - oczywiście, że jak bym nie szła jako healerka, to w dużej grupie o wiele lepiej.
Offline